Tak więc, zauważyłam, że dzisiaj była ładna pogoda :P
Ale dzisiaj koszmar przeżyłam!!!
Buty (normalne półówki) mi od wczoraj nie wyschły (nie pytajcie co z nimi zrobiłam)
i musiałam iść do kościoła w szpilkach i to jeszcze nieco za dużych!!
Co chwilę mi jeden zlatywał, a jak biegłam przez ulicę to moja kumpela tarzała się ze śmiechu.
Stwierdzam, że wolę bardziej przyziemne środki transportu :P
I znowu ta siostra się tu kręci... A mam je dwie, od razu mówię. Sprzedam. Cena do uzgodnienia.
No i dzisiaj graliśmy sobie w siateczkę... Jak jak dawno z koleżkami nie grałam... To przez tego sąsiada, który... Dokończę zaraz lub potem. rOZUMIECIE siostra
Dodaj komentarz