Archiwum 16 lipca 2008


Brak mnie
Autor: samotnosc-1
16 lipca 2008, 20:47

Przez dwa dni izolowałam się od komutera, ale stwirdziłam, że w końcu trzeba do niego usiąść i napisać tutaj notkę, bo jutro jadę do babci, wracam w piątek wieczorem i nie wiem, czy będę jeszcze miała siłę coś tu naskrobać. Jadę do Niej układać drewno w szopce. Na szczęście kuzyn mi pomoże. Ale coś mi się wydaje, że nie damy rady tego zrobić w dwa dni... może padać...

 

Właśnie czytam książkę, trochę przygnębiającą, o tym jak  takie dziewczyny w szkole znęcają się psychicznie nad innymi koleżankami. Ale pewnie i tak się wszystko dobrze skończy, więc nie ma co się przejmować!

 

Okulary wybrałam takie bordowe z oprawkami tylko u góry i takimi delikatnymi. Jak wybierałam to się jakiś kolo przyczepił.  Na oko jakieś 28 lat. Okropnie brzydki. Syn optyczki. I zaczął mi jakieś okulary wysiągać niestworzone i  mówić "W tych mi się podobasz", "te za szerokie", "w tych Ci się coś na twarzy dzieje", "te ja bym wziął", "te się wyróżniają", "te są oklepane". LUDZIE!!!  Już nawet zaczęłam myśleś, że ta optyczka go na mnie nasłała bo już znowu godzinę nie mogłam się zastanowić!!!

 

Załatwiłąm sobie i koleżankom zbieranie porzeczek, jeśli jeszcze jakieś na krzaczkach będą. Trochę byśmy sobie zarobiły.

Tylko nie wiem kiedy my tam pójdziemy. Jak znam życie to w ogóle.

Ja to przynajmniej coś zarobię u babci na tym układaniu. Chyba.