13 maja 2008, 18:09
Dzisiaj na w-fie najpierw kolega pociągnął mi z bara w oko, potem K. podstawiła mi przypadkowo nogę, tak, że prawie sobie kostkę skręciłam, a następnie J. też przez nieuwagę kopnęła mnie z całej siły w nos, próbując stanąć na rękach. EXTRA
Teraz siedzę obolała - nosa nawet "wydmuchać" nie mogę, bo boli, na powiece mam małego, pięknego, bordowego siniaka, a kostka przy swobodniejszych ruchach boli jak h******.
Dodatkowo dziąsło mi opuchło - muszę iść z tym do dentysty - i chyba ślinianki mnie bolą... (pani doktor kolejnydzień powinna coś więcej o tym wiedzieć :D) PRZEŻYJĘ!!! (jakoś :))
Tak na pocieszenie sobie gram w kulki i słucham piosenek Video i jest dobrze. :)
Wczoraj byłam z K. na spacerku z jej pieskiem i ona mi poopowiadała, co to się na wycieczce działo, a ja jej o moim stwierdzeniu "mogę interesować chłopaków", które sobie w tygodniu, jak byli na wycieczce uświadomiłam na podstawie kilku przykładów (czytaj: chłopaków) oczywiście :) A na potwierdzenie moich słów pod koniec naszego spaceru jeden taki się trafił :P
NIC, A NIC NIE ŻAŁUJĘ, ŻE NIE POJECHAŁAM NA WYCIECZKĘ :))))