Archiwum 16 października 2008


O wypadku, szkole i innych pierdołach 2...
Autor: samotnosc-1
16 października 2008, 15:22

No w szkole, jak to w szkole - dużo nauki, ale nie tylko. Ostatnio był ona przeplatana próbami śpiewu i gry do dzisiejszej Mszy. Ja grałąm na gitarze. To wszystko dlatego, bo nasza szkoła jest imienia Jana Pawła II, a chyba każdy wie, co dzisiaj za data jest i z czym związana?

Graliśmy sobie więc dzisiaj - 5 gitarzystów i ok. 12 śpiewaków i nawet dobrze nam to wyszło

Kończę bo siostra przyszłą :/

 

 

O wypadku, szkole i innych pierdołach :)
Autor: samotnosc-1
16 października 2008, 15:10

No wiem, że jestem szybka z pisaniem co się u mnie dzieje, ale tak jakoś nie mam czasu tutaj zaglądać...

 Tak więc w środę tydzień temu jechałam sobie z klasą do teatru do Poznania, a tu nagle pod Poznaniem nasz autobus wylądował w rowie, bo jakiś mądry ktoś chciał nas wyprzedzić na trzeciego i  nasz kierowca, żeby uniknąć wypadku skręcił gwałtownie. O mały włos, a byśmy wylądowali  przewróceni na bok, ale na szczęście tak się nie stało i cała historia skończyła się na paru siniakach, jednym prawie-limie, jednym przesuniętym barku i kilku bólach głowy oraz dwuipółgodzinnym czekaniu na nowy autobus.

Oczywiście nie przerwaliśmy wycieczki i pojechaliśmy do Starego Browaru na zakupy (oczywiście sobie nic nie kupiłam :/ ) a potem na spektakl do Teatru Nowego na "Ożenek", który, mimo że był komedią mi się osobiście nie podobał...

Na szczęście droga powrotna do domu już nie była taka feralna :)